Wrzesień,lubię ten miesiąc chociażby ze względu na to ,że 7.09 obchodzę urodzinki.Nie organizuje jak na razie jakiejś uroczystości,lecz cały czas nad tym rozważam.Głównie w tym poście chodzi tylko i wyłącznie o ten miesiąc.Oznacza to,że wielkimi krokami przychodzi do nas "Pani Jesień" .Szczerze jednej strony cieszę się,a z drugiej nie za bardzo.Cieszę się bo oznacza to,że jesteśmy coraz bliżej zimy a co oznacza gwiazdkę no i oczywiście Nowy Rok (jak ten czas szybko leci,przecież nie dawno była Wielkanoc,a tu jeszcze kilka miesięcy i gwiazdka).A nie cieszę się z powodu pogody.Owszem na początku jest pięknie gdy drzewa gubią liście i zmieniają swoje kolory z zielonych na niezwykle cudowne barwy,ale niestety czym później tym gorzej,zaczyna wiać,padać a ca najgorsze nie wiem jak mam się ubrać.Czy będzie cieplej czy chłodnej.Pewnie jak sami zauważyliście ta pora roku jest strasznie zmienna.Ale my na to wpływu nie mamy..
Welcome to September ♥.
Ja również cenię jesień za to, że zbliża się okres świąteczny, który uwielbiam.
OdpowiedzUsuńCo do spadających liści,mrozów, śniegu... nie jestem optymistycznie nastawiona niestety ;)
Moją ulubioną porą w roku jest lato, które minęło jak błyskawica ;)
Buziaki,
http://realweronika.blogspot.com/