niedziela, 9 listopada 2014

Co słychać u Kasi ?




Chyba pierwszy raz od bardzo dawna cieszę  się,że jest niedziela.Czuję się świetnie,mam energie oraz jestem wypoczęta, a wystarczyła mi tylko jedna myśl- jutro wolne .Z tego co wiem to nie każdy w Was ma jutro wolne, ja jestem z województwa kujawskiego-pomorskiego i mam :)
Dlatego współczuję osobom,które muszą nastawić budzik do szkoły!
A co porabiałam w ciągu tych dwunastu dni nieobecność? Otóż uczyłam się,starałam się jak tylko mogłam aby mój plan wplątać w życie (jeżeli ktoś nie wie,post niżej).Oczywiście pozwalałam sobie na odrobinę przyjemności,dla mnie nauka nie oznacza  tylko siedzenie w książkach.
W weekend'u nie zamierzałam zmarnować 24h w domu,dlatego też spotkałam się z koleżanką i wyszło z tego,że zostałam z piątku na sobotę u niej na noc,a z soboty na niedziele była zmiana :),robiłyśmy sobie nawzajem zdjęcia, wygłupiałyśmy się w każdym razie czasu nie straciliśmy na siedzeniu na kanapie.Jutro już poniedziałek mam nadzieję ,że ten dzień zarówno jak poprzednie spędzę aktywnie,a Wy jak spędzacie długi weekend ? 






środa, 29 października 2014

Zaczęłam myśleć poważnie o mojej przyszłości !


Zaczęłam myśleć poważnie o mojej przyszłości,doszłam do wniosku,że mam tylko jedną szanse i nie mogę jej zmarnować.Bo przecież nie będę z przyjemnością chciała chodzić do pracy z przymusu.Dlatego więc aby spełnić swoje marzenia i zostać w życiu dobra osobą zacznę od dziś.Mimo to,że nie jestem pewna jeszcze swojego wyboru co do szkoły,to chcę spełnić swoje marzenie.Zostały mi tylko 2 lata pewnie też zlecą w oka mgnieniu,dlatego szkoło..nadchodzę !


J

czwartek, 16 października 2014

Motywacja




U mnie już jesień widać gołym okiem,pochmurno,deszczowo,nudno,brak śpiewających ptaszków na drzewach,robimy się śpiący i.. leniwi,co w moim przypadku powinno być wykluczone!
Ponieważ nie pływa to dobrze na moje oceny lub po prostu zachowanie w szkole.
Nie zaprzeczycie chyba mi gdy pada deszcz rano i pora wstawać ustawicie w telefonach tzw.drzemkę  :5,10,15.. minut, bo gdy tylko wystawiacie głowę lub rękę z ugrzanej kołderki natychmiast chowacie ją z powrotem i nie chcecie gdziekolwiek iść?Tak myślałam :) .
A co do szkoły,taka pogoda zupełnie zniechęca mnie do tego abym usiadła do książek i
solidnie się pouczyła,doszłam do wniosku,że brak mi motywacji,może macie pomysł aby mnie zachęcić?
Byłabym bardzo wdzięczna ! :)





Macie jakieś pomysły
do mojej motywacji ?!
A jak u Was w szkole?

Buiaki 


środa, 1 października 2014

Pierwszy miesiąc nauki za nami.

♡ ♡ 
Ja juz wpadłam w trans jesienny.oznacza to,że zawsze wieczorem w moim pokoju widać płomienie świeczek i unoszący się przyjemny zapach dymu.uwielbiam taki kilmat w zimne dni.Niestety nastrój musi wtedy popsuć myśl związana ze szkołą~.Czy zadania domowe są odrobione,czy wszystko umiem na jutrzejszą pracę klasową,czy pani zrobi jutro kartkówkę,co trzeba przynieść na zajęcia artystyczne?A gdzie w tym wszystkim my,uczniowie?Czy nam już nic się nie należy?Nauczyciel przyjdzie podyktuje,zada.A to wszystko ma w malutkim paluszku.Szkoda tylko,że nie mogą pomyśleć,że my mamy 7 lekcji dziennie i z każdego przedmiotu musimy się nauczyć osobno.A za nami dopiero pierwszy miesiąc roku szkolengo,tak na pocieszenie jeszcze 9 jeżeli kogoś to ucieszy.Ja na przykład miałam taką sytuację,że w dziń miałam 3 prace klasowe gdzie tak nie może być.Co dzień kartkówka,a ja już nie daje rady.Mam serdecznie wszystkiego dość.Szybko się poddałam,mimo to,że zawsze walczę do końca.Ale ze szkołą nie idzie wygrać !




A tak wykonałam samodzielnie DIY na świeczki,tą ozdobę mam już może 5 miesięcy i bardzo fajnie dekoruje mój pokój :)




wtorek, 23 września 2014

fakty o mnie #2

Witam wszystkich w poście fakty o mnie#2.Post,krótki,szybki i na temat.Ponieważ teraz mam trochę na głowie. Mimo to postanowiłam,że nie będę Was zaniedbywała.



  • uwielbiam jeść makaron


  • jestem osobą,która często głupi poczucie czasu dlatego zawsze rano by wyjść o odpowiedniej porze do szkoły co chwilkę zerkam w telefon

  • nie przepadam za owocem jak mango

  • nie lubię wody gazowanej

  • uwielbiam pisać opowiadania (oprócz na temat lektur)

  • uważam,że jestem leniwą osobom w różnych sytuacjach

  • gdy wracam ze szkoły w rozpuszczonych włosach natychmiast muszę je dokładnie rozczesać i związać w kitkę

  • w moim życiu przeczytałam do końca tylko jedną lekturę ,,Kwiat Kalafiora",bardzo mi się podobała

  • akceptuję tylko pierogi z nadzieniem owocowym lub kapustą i grzybami

  • zawsze w porę jesienną i zimową mam manię na punkcie świeczek zapachowych

  • lubię nosić papcie po domu w jakieś zwierzaki,teraz mam pandy,które kupiłam w Londynie w Primarku,nie mogłam sie oprzeć takie słodkie.Odpowiednie na zimne wieczory z kubkiem zielonej herbaty.

  • jestem bardzo niska jak na mój wiek

  • nie jestem osobą,która zbytnio lubi planować swój dzień lub dni co będe robiła,ponieważ wolę robić to spontanicznie

  • w szkole zawsze gdy skończy mi się zeszyt i zaczynam pisać w nowym,to się staram na pierwszej kartce zeszytu

  • mam specyficzny podpis mojego nazwiska

  • zawiodłam się już na wielu osobach,co sprawiło,że jestem mało ufną osobą

  • potrafię dziennie zrobić sobie 180 tzw. selfie aby wybrać jedno i wstawić na Instagrama

  • mam bardzo wiele gilgotek

  • na początku nowej znajomości jestem nieśmiała 

  • jestem zmarzluchem,bardzo szybko marznę.Obojętne jest to czy w domu w szkole czy w jakimkolwiek innym miejscu

  • jestem zapominalska 

  • uważam,że odpowiednia pora na pisanie z koleżankami jest rano lub w nocy 


Macie jakieś 
wspólne fakty ze mną ? =)

sobota, 13 września 2014

Co u mnie słychać?

Cześć Wszystkim :),troszkę się do Was nie odzywałam dlatego nie wiecie co u mnie słychać.A więc tak,6 września przyszły do mnie koleżanki ,które zaprosiłam na moje urodziny i zostały na noc.noc. Dzień później zaproszono również gości,atmosfera byłą bardzo miła :).Natomiast w szkole zanosi się ,że miło nie będzie.Pierwsze kartkówki już za mną oraz dużo ocen w dzienniku.Wczoraj dzień spędziłam w gronie znajomych,bardzo dobrze i myślę,że będę wspominała bardzo długo.A gdy zawita u mnie nuda wchodzę na tumblr'a MÓJ TUMBLR na,którym ostatnio jestem bardzo często,dlatego serdecznie zapraszam.A ja nie mogę się już doczekać przyjazdu siostry z Poznania,która w tym czasie jest w górach i strasznie ją pozdrawiam haha w zasadzie nie wiem dokładnie gdzie jest teraz czy w Polsce czy w Czechach,ale to szczegół :)






   a to mój tumbler,w zasadzie kawałek jeżeli zainteresowani to zapraszam !


A u Was co ciekawego
 słychać,jak w szkole?

środa, 3 września 2014

September ♥



Wrzesień,lubię ten miesiąc chociażby ze względu na to ,że 7.09 obchodzę urodzinki.Nie organizuje jak na razie jakiejś uroczystości,lecz cały czas nad tym rozważam.Głównie w tym poście chodzi tylko i wyłącznie o ten miesiąc.Oznacza to,że wielkimi krokami  przychodzi do nas "Pani Jesień" .Szczerze jednej strony cieszę się,a z drugiej nie za bardzo.Cieszę się bo oznacza to,że jesteśmy coraz bliżej zimy a co oznacza gwiazdkę no i oczywiście Nowy Rok (jak ten czas szybko leci,przecież nie dawno była Wielkanoc,a tu jeszcze kilka miesięcy i gwiazdka).A nie cieszę się z powodu pogody.Owszem na początku jest pięknie gdy drzewa gubią liście i zmieniają swoje kolory z zielonych na niezwykle cudowne barwy,ale niestety czym później tym gorzej,zaczyna wiać,padać a ca najgorsze nie wiem jak mam się ubrać.Czy będzie cieplej czy chłodnej.Pewnie jak sami zauważyliście ta pora roku jest strasznie zmienna.Ale my na to wpływu nie mamy..
Welcome to September ♥.


poniedziałek, 1 września 2014

Nowy rok szkolny uważam za otwarty.



Uważam,że nowy rok szkolny czas zacząć. Jesteśmy już po uroczystym rozpoczęciu roku szkolnego,gdzie usłyszeliśmy pierwszy dzwonek po tegorocznych wakacjach,które minęły mi nieubłaganie szybko.Dziś rano jeszcze nic do mnie nie docierało kompletnie zero,a tu proszę jutro już normalnie do szkoły z plecakiem i nowymi książkami.książkami. Bact to school zbliża się wielkimi krokami,ale niestety wydaje mi się,że przedstawię go w wersji ze zdjęciami,a nie filmikiem ale obiecuję jakoś to wynagrodzić!Na rozpoczęcie roku szkolnego postanowiłam na klasykę jest to kremowa koszula z firmy Cubus i przeurocza skórzana spódniczka cały ten look podkreślały balerinki,które były czarne z beżową kokardką i złotym małym dodatkiem :)Zdjęcia wykonane już po przyjściu do domu,a ja mykam się zdrzemnąć ponieważ spalam dziś tylko 2 godzinki,bo spała u mnie koleżanka Kinga z,którą wspólnie wybrałam się na rozpoczęcie roku szkolnego,a my po prostu dostałyśmy głupawkę i zasnęłyśmy dopiero o 4.00 rano,a budzik nastawiony był na 6.00.Do kolejnego,buuuziaki,miłego pobytu w szkole,żebyście nie szli z przygnębioną miną ;**


A wy w co byłyście ubrane
na rozpoczęcie roku szkolnego,może były to
dżinsy???

czwartek, 28 sierpnia 2014

Inspiracje #1

Dziś przychodzę do Was z postem o mich upodobaniach,w czym gustuję czyli w skrócie o inspiracjach.Ten post na moim blogu pojawia się jako pierwszy raz,ale mam nadzieję,że z czasem przybędzie ich więcej,a teraz zapraszam do oglądania :)


 A jeżeli macie ochotę pooglądać więcej moich inspiracji to zapraszam na mojego tumblr'a zapraszam  :)

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Six days,oh no!



Teraz,własnie w tym momencie doszło do mnie,że czas żegnać wakacje.Mimo,że nie będę żegnać je z żalem ponieważ nie zaliczam je do udanych wakacji to i tak będzie i brakowało leniuchowania.Nie sądziłam,że dwa miesiące zlecą nieubłaganie szybko.Przecież niedawno była gwiazdka i nowy rok a tu wystarczy się obejrzeć i..na nowo.Nie sądziłam,że czas tak szybko leci-hahah będę teraz przeżywać.Myślę,że nie tylko ja tak mam bo co się orientuję na innych blogach to wygląda podobnie!A jak przygotowania do szkoły u Was?Bo ja plecak już mam kupiony książki są tylko piórnika brak,ale myślę,że da się to załatwić w najbliższych dniach.Czyli co,czekajcie na filmik back to school :)


wtorek, 12 sierpnia 2014

Can you help?


Cześć wszystkim,witam Was w te nudne dni z mojej perspektywy mam nadzieję,że chociaż wy macie udane wakacje-końcówkę wakacji.Początek lipca minął mi świetnie Poznań,jeziorko..a nie jak sierpień siedzenie przed komputerem i odświeżanie stronek internetowych.W dodatku stracenie przyjaciółki,naprawdę rewelacyjne wakacje!Dlatego mój los w waszych rękach,piszę ponieważ chciałabym zaczerpnąć od Was pomysłów co mogę robić w czasie nudnych dni,może jakiś filmik?Bo nagranie go i przerabianie to co najmniej 2 dni,albo post tematyczny.Wakacji nie chce spędzać w taki sposób-help!


Zauważyliście nową nazwę bloga?

wtorek, 5 sierpnia 2014

Goodbye July,hello August ♥




Dziś już mamy 5 sierpień,co niestety dla uczni oznacza tylko jeden miesiąc wakacji.Lecz i tak
lubię ten miesiąc chociażby z uwagi na to,że nadal jest ciepło i można jeszcze korzystać do ostatnich dni.Zazwyczaj u mnie tak jest tydzień przed końcem wakacji,a rozpoczęciem roku szkolnego już nie mogę się doczekać szkoły,zobaczyć znajomych i wreszcie zapisać pierwszą lekcję w czystym zeszycie.Tylko szkoda,że trwa to tylko do czasu zapowiedzenia pierwszego sprawdzianu.







Też macie tak jak ja ?

czwartek, 31 lipca 2014

Thursday


Czwartek,dniem pogodnym,przyjemnym,bez słonecznym.W ten dzień postanowiłam zrobić porządki w
moim biurku,naprawdę nie spodziewałam się co tam znajdę.Były tam rzeczy o,których nie wiedziałam lub po prostu były szukane od roku,ponieważ zawsze w wakacje sprzątam w moim biurku raz do roku.Nie ma się czym chwalić-tak,wiem.Musiałam zrobić miejsce dla nowych książek i zeszytów,a pozbyć się starych.W biurku znalazłam "stos" kartek,które były ze szkoły?Nie,raczej nie były z moich zeszytów i książek na,których zawsze pisałam z koleżanką liściki na lekcji,lub po prostu wynikało to z zapomnienia zeszytu do szkoły,z czego musiałam pisać na kartce.Uwierzcie mi w rok uzbierało się tego po prostu multum.Mogę się założyć,że też tak macie chociaż po części jak ja.Bo mnie to chyba nikt nie przebije!




Macie już miejsce dla nowych
książek?

niedziela, 27 lipca 2014

Tag:20 faktów o mnie♥

Hej wszystkim♥!

Dzisiaj tag 20 faktów  mnie,abyście mogli się dowiedzieć jaka jestem,co mnie
irytuje lub czego nie lubię,nie znoszę.Wszystkich zainteresowanych zapraszam do czytania!

#mój znak zodiaku to panna,

#nie znoszę jeżeli ktoś się mi podlizuje,czuję się wtedy skrępowana,

#nie lubię biegać na długie dystanse,

#szybko można mnie wyprowadzić z równowagi,

#bardzo łatwo mnie obrzydzić na każdy sposób,

#mam wiele kompleksów,

#boję się pająków i wszelkich owadów,

#w dzieciństwie chciałam być nauczycielką,

#uwielbiam przeglądać zdjęcia z Tumblr'a i czerpać z niego inspiracje,

#chciała bym w przyszłości odbyć wycieczkę dookoła świata,

#mam zielone oczy,

#chciała bym skoczyć ze spadochronem i poczuć się jak ptak,choć wiem,że nie miałabym tyle odwagi,

#boję się starości i tych wszystkich chorób,

#jestem bardzo wstydliwą osobą,

#chciała bym mieć jako pupila takie małe lwiątko,ale żeby nie rosło,

#gdy przebudzę się w nocy i chce mi się pić to idąc na dół do kuchni wszędzie zapalam światła,

#zapomniałam o moich pierwszych urodzinach bloga :o,

#drugie imię,które posiadam od chrztu brzmi Marysia,

#nie lubię gdy ktoś mówi do mnie Kacha,

#od dłuższego nie lubię kababów.

zapraszam na:
INSTAGRAM
TUMBLR

A więc to by było na tyle,jeżeli macie ochotę zadawajcie mi
pytania do notki pytania&odpowiedzi-zapraszam ! :)
Życzę miłej niedzieli ♥




piątek, 25 lipca 2014

Czy to jest niemożliwe?

Cześć wszystkim,piszę do Was już po powrocie z Poznania,pobyt się przedłużył i zostałam na dwa tygodnie a nie jeden.Mogłam się domyśleć-to było oczywiste,że jeden tydzień mi nie wystarczy.Ale dziś zupełnie nie o tym.
Czy to jest niemożliwe?Przegapić pierwsze urodziny swojego bloga w którego wkładało się tyle pracy,pomimo trudnych dni?Oczywiście,że nie.Ja taka zapominalska zapomniałam i co by tu dalej napisać..
Po prostu wstyd,tak długo wyczekiwałam na ten dzień mianowicie na 7 czerwiec.Bardzo mi jest przykro,ponieważ nie wiem jak można przegapić pierwsze urodziny swojego bloga,ten dzień wyobrażałam sobie znacznie inaczej.
Brak mi słów nie macie pojęcia jak teraz się czuje! :(




Może jakoś to wynagrodzę,może filmikiem 
macie pomysły?

poniedziałek, 7 lipca 2014

Poniedziałkowy leń ♥

Cześć kochani..Jak mijają Wam wakacje?!Bo mi jak na razie świetnie.Jutro z Dominiką jadę do kina i nad jezioro,prawdopodobnie śpimy u siebie.A już w sobotę jadę do Poznania,tym razem odwiedzę Termy Maltańskie.Mimo to,że w Poznaniu bywam dość często to nie miałam okazji aby tam zajrzeć. Również nie obejdzie się bez skromnych zakupów.Można powiedzieć,że siedzę już na walizce.Jeszcze parę drobiazgów,które uzupełnię dzień przed wyjazdem i gotowe.
Poniedziałek minął mi szybko ze względu na to o której wstałam.Zjadłam śniadanie i przez całe po popołudnie oglądałam seriale obyczajowe?W każdym bądź razie postanowiłam zrobić coś pożytecznego czyli napisać notkę.



t-shirt - C&A
spodenki-NEXT



Byliście na Termach Maltańskich,
fajnie było???


_____________________________________________________________________

goodbye ♥

środa, 2 lipca 2014

Czas odpoczynku- można zacząć.

W końcu przyszedł czas wyłączenia naszych budzików telefonicznych,które zawsze dzwoniły rano z zamiarem poinformowania nas,że pora wstawać do szkoły.Cieszę się,że jak na razie tę rutynę możemy my ucznie odstawić na bok.Pewnie niektórzy z Was tak czy tak rano się budzą na przykład do ćwiczeń lub po prostu są rannymi ptaszkami.Lecz wydaje mi się,że takich osób jest mniej.Myślę,że w te wakacje uda mi się odpocząć psychicznie od szkoły.Mi bynajmniej starcza to,że kładę się spać z myślą,że nie muszę wstawać rano.Już w pierwszy dzień wakacji naszła mnie myśl aby rano po obudzeniu się ćwiczyć.Nie będą to jakieś wielkie ćwiczenia gdzie trzeba włożyć ogrom wysiłku,lecz ćwiczenia na pobudzenie naszego umysłu.Wydaje mi się,że jest to dobry pomysł.Jeszcze lepiej było by gdyby ćwiczenie odbywały się na dworze,dlaczego?Otóż kiedyś zauważyłam,że zimne powietrze dodaje mi energii i dobre samopoczucie.Ale muszę zacząć od pierwszej rzeczy.Wyzdrowieć..




zapraszam na mojego instagram'a klik
zapraszam na mojego tumblr'a klik

                                                                     A Wam co dodaje energii?
                                                                           Byliście już chorzy?

środa, 25 czerwca 2014

Londyn

Jeszcze 5 miesięcy temu pisałam notkę w której pojawiła się informacja o moim wyjeździe do Anglii,a dziś jestem już osobą widzącą Londyn i jego atrakcję.Nie żałuje tych dni.Poznałam fajnych ludzi.Ponieważ jak wspominałam wcześniej jechałam z biurem podróży.Jechałam autokarem do Francji a z Francji do Anglii płynęłam promem.Droga zleciała mi bardzo szybko.Spaliśmy u rodzin nie w hotelu,nawet się z tego cieszę poznaliśmy nową rodzinę.Która wydaje się być bardzo sympatyczna.Była tam gromadka dzieci z których pamiętam tylko dwojga imiona chłopiec Danio 8 lat,dziewczynka Astor 10 lat.Dlaczego pamiętam ich?Ponieważ oni spędzali z nami większość czasu,muszę się troszkę przyznać,że imiona kojarzyłam sobie z firmą kosmetyczną i jogurtem.Ale bynajmniej będą długo w mojej pamięci.Oczywiście mam z nimi zdjęcie.Obowiązkowo.Powiem tylko tyle - chce jeszcze raz.



Droga do Londynu minęła mi tak samo szybko w obie strony.Myślałam,że będzie gorzej.W autokarze najlepsze były nocne pogaduchy na śpiącego.



Po wjeździe do Londynu i zobaczeniu właśnie tego znaku,już byłam zachwycona.Tam nawet dla mnie najmniejszy nie dostrzegalny szczegół był czymś nieziemskim.



Zachwycałam się tymi wszystkimi ulicami,którymi szliśmy.Mogłabym wejść do każdej kawiarni,dosłownie do każdego miejsca.




Miło było popatrzeć na tabliczki,w które miejsca zmierzaliśmy i sobie pomyśleć,że za 10 min będziemy widzieć to o czym tak marzyliśmy i widzieliśmy tylko w filmie czy w internecie.



W pierwszy dzień po przyjeździe poszliśmy do pierwszej atrakcji.Czyli do St Paul's.Była okazja wejść na sam szczyt.Jak widać na zdjęciu.Pan uprzedzał,że miał parę takich przypadków którzy cofali się ze strachu.Już tłumaczę dlaczego.Wejście było bo stromych schodach z kratkami,wiec wszystko było widać pod nogami jak wysoko się było.Ja oczywiście pomyślałam "ta jasne co tam przecież nie mam lęku wysokości".Ale to co tam było,w dodatku schody się trzęsły.Uprzedzam jeżeli kiedykolwiek będziecie w Londynie i będziecie mieć okazję wejść na tą atrakcje po prostu nie wchodźcie.



Jedne z głównych atrakcji to oczywiście budki.Miałam na nie szał dwa dni.Potem w następne dni idąc po Londynie nie robiły na mnie wielkiego wrażenia,po prostu stało się to czymś oczywistym.



Od razu zauważyłam,że Londyn jest bardzo zadbanym miastem.



Big Ben muszę przyznać,że trochę inaczej sobie go wyobrażałam,był taki niski.Nie zauważyłam go od razu.Dopiero gdy koleżanki mi powiedziały.Ale wywarł na mnie pozytywne emocje.



Czerwone piętrowe autobusy i piękna okolica właśnie tak będę wspominała mój wyjazd do Anglii.



Oczywiście co to za wycieczka bez odwiedzin w świecie M&M.Trzy piętrowy sklep z cukierkami od koloru do wyboru.Można było kupić prze różne gadżety.Zaczynające od piżam kończące na słuchawkach do telefonu.Było tam wesoło dzięki tym wszystkim kolorom.




Atrakcja z której widoki były świetne,można było zobaczyć Londyn w 180 stopniach.Dokładnie się przyjrzeć każdemu szczególe.




Ale tak czy tak najlepszą atrakcją było dla mnie Muzeum Figur Woskowych.Było to coś na co najbardziej czekałam.Po wejściu do muzeum tak popatrzyłam i myślę co się dzieje oni nas wkręcają.Wszystko tak wyglądało realistycznie jak byli by żywi.W dodatku była taka atmosfera jak na gali.Czerwony dywan,bar,robienie zdjęć,witanie przy wejściu.Czułam się tam ja w raju.(to jest tylko pare zdjęć,bo figur było naprawdę dużo)





Również byliśmy dwa razy w kinie 4D,byłam pierwszy raz.Nie miałam okazji zagościć w takim kinie prędzej.Za pierwszym razem trwało może do 5 minut.Pokazywało Londyn o każdej porze roku i różne miejsca.Gdy była zima to był sztuczny śnieg i zrobiło się zimno.W sylwester był fajerwerki.Następnie było jakieś przedszkole i pojawił się zapach gumy balonowej.Drugi raz to było w muzeum figur woskowych bo dodatkowo były tez ta inne atrakcje.



_________________________________________________________________

Dziękuję za przeczytanie tego co miałam wam "do powiedzenia".