poniedziałek, 30 grudnia 2013

Udana noc i noworoczne postanowienia

Cześć kochani ;-**

Już jutro będziemy mieli zaszczyt powitać nowy rok 2O14 .Wydaje mi się ,że sylwester jak sylwester,ale ważne z kim się go spędzi.Ma do mnie przyjść Dominika na nockę,ale jeszcze nic pewnego. Apropo nocki z wczoraj na dziś spała u mnie właśnie Dominika.Wieczór był cudowny.Nawpychałyśmy się wszystkiego czyli żelki ,gofry,zupki chińskie,chipsy było nam niedobrze a potem jeszcze mama zrobiła nam kolację.
Przyznam się ,że kanapki strasznie mi smakowały i już jadłam na przymus jak łakomczuch.Nagrywałyśmy haha śmieszne filmiki ale są zbyt prywatne abym mogła je tu (ujawnić)???
Następnie piłyśmy piccolo jejku jak fajnie pić sobie taki ''smak dzieciństwa'".Usiadłyśmy sobie u nie na kanapie okryłyśmy się moim mięciusieńkim kocykiem rozkoszując się piccolo rozmawiałyśmy o przeszłości ,aż łezka się w oku zakręciła i do tego w tle piosenki Justina Biebiera. Naprawdę brakowało mi takiego dnia.
Już wykąpane położyłyśmy się około 3;00 spać,ale tak nam odwalało ,że usnęłyśmy o 4;30 rano.
Nie pamiętam dokładnie czy wspomniałam o tym , że z Dominiką robimy sobie nawzajem prezenty na gwiazdkę.Wczoraj sobie je wręczyłyśmy .Ja kupiłam jej takie białe rękawiczki ponieważ bardzo jej sie spodobały moje czarne ,ale wzięłam jej białe aby pasowało jej do szala oraz dokupiłam takie bambosze.Jeżeli chcielibyście zobaczyć jakie to poproszę ją w jakiś dzień aby przyniosła to zrobię zdjęcie i Wam pokażę. A ja za to dostałam buty emu i takie fajne szkarpetki 


A ja chciałabym Wam życzyć abyście ten rok spędzili mile i ostrożnie.Aby nie musiały zaistnieć smutne sytuacje.
No tak jeżeli nowy rok to i nowe postanowienia .Nie chce aby było ich multum ponieważ wolę aby było kilka i żebym się ich trzymała , niż dużo a i tak z połową dam sobie spokój.*A więc moim najważniejszym postanowieniem to wziązć się do nauki.Każdemu mówię,że jestem zadowolona z moich ocen ale w głębi duszy czuję,że chciałabym być o wiele lepsza.
*Naprawić relację z kilkoma osobami,
*Nie kłócić się tak z rodziną
*Być bardziej obojętna i odważna.



Jak widać się rozpisałam  ale jest to spowodowane tym ,że postanowiłam w jednym poście zrobić dwa tematy iż jestem z tyłu jeżeli chodzi o pisane.Tak jestem w tyłu ,że nawet nie złożyłam Wam życzeń dlatego mam nadzieję , że spędziliście je w naprawdę miłym gronie rodzinnym i nic nie spowodowało ,że staliście się smutni.




Jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku !!!





piątek, 27 grudnia 2013

Dla mojej internetowej przyjaciółki Natalii ♥

Jak  nazwa posta już mówi sama za siebie przygotowałam dla mojej Natalii blog Natalii post.Miał być on prezentem na gwiazdkę.Ale niestety nie dałam rady ponieważ te przygotowywania i ciągły chaos w mojej głowie nie pozwolił na go napisanie.
Poznałyśmy się dość nietypowo ponieważ na tinychacie.Zapytała mi się czy mam bloga więc jej przedstawiłam sprawe , że miałam ale to był straszny nie wypał.Natalia zaczeła mnie zachęcac do założenia na blogspocie.Aż w końcu sama zaproponowała mi , że ona sama mi założy bloga.Tak się zaczeło ,potem poprosiłam ją o wygląd bloga.Z dnia na dzień pisałyśmy ze sobą coraz więcej.Mówiłyśmy  swoich problemach.Wspierałyśmy się gdy byłyśmy w kompletnym dołku i cieszyłyśmy się z naszego szczęśćcia.
W końcu wymieniłyśmy sie numerami.Ale nie odważyłyśmy się rozmawiać np na tinychacie.Natalia zachęcała mnie abym napisała do jakiejś firmy o współprace,pocieszała mnie.

Nawet planujemy , że kiedyś się sppotkamy ;-*
Jet tak cudowna , że każdy ją kocha <3 ;3





Przepełnia mnie radość gdy napisze , że jestem jej przyjaciółką <3


Ludzie ją uwielbiają <333

i te nasze zmyślone historyjki ..




mamy identyczny gust i sposób myślenia ♥♥♥.

;-***

W końcu pierwszy tinychat razem <3♥




ale też jest tak :(((  :C




Ale nigdy, przenigdy nie pozwolę aby ktoś mi ją zabrał lub skrzywdził !
NEVER

niedziela, 22 grudnia 2013

Kochamy Święta ♥

Czołem skarby  ;-*

Zostały już tylko dwa dni do wielkiego dnia.Jestem przepełniona entuzjazmem gdy sobie pomyśle , że od jutra to tylko 24 godziny.Tak mało czasu a tyle roboty.Dzisiaj ubierałam choinkę , uparłam się , że chce sama i koniec.Pomagał mi 3-letni bratanek Oliwier .Co roku mamy żywą choinkę , więc nie jest ona idealna.Muszę przyznać , że wykonałam kawał dobrej roboty.Jestem zadowolona z jej wyglądu.Ale muszę przyznać , że się zmęczyłam.Ponieważ choinka jest wielka bo nie wypadało by do salonu postawić do połowy ściany.Więc tata ją przymocował na stojak założył gwiazdę i lampki.Ale zostało mi jeszcze popowieszać cukierki sopelki.Nie wiem czemu ale u nas wiszą co roku.Ale to już jutro.Dziś mama robiła makowiec i zostało trochę ciasta ,dlatego postanowiłyśmy zrobić chruściki .Zawijałam i smażyłam na głębokim oleju.Nie zadąrzałam ich wkładać , wykładać oraz sypać cukrem pudrem.Nie przeszkadzało mi to ponieważ lubię jak wszystko wokół mnie dzieję się szybko .Efekty mojej pracy możecie zobaczyć poniżej.Ja jeszcze zamierzam zrobić porządki w moim biurku,ale to też zostawię na jutro : ).




chruścików było o wile więcej , ale jak widać magicznie zniknęły [*]


Chcecie abym dodała post dekoracje świąteczne w moim pokoju ?
Czy u Was też wiesza się na choinkę cukierki ?




Założyłam stronę na facebook'u , jeżeli chcielibyście być na bieżąco
wystarczy ,że dacie like KLIK 


dobranoc





środa, 18 grudnia 2013

Podsumowanie dni..

Cześć

Czy Wam też ten tydzień leci szybko ? Bo mi tak.Chociaż jak w poniedziałek myślałam sobie ze do wigilii jeszcze 9 dni to mi się strasznie dłużyło , ale jak  spojrzałam na to z innej strony to już jest środa.
W każdy dzień aby szybciej mi zleciał wmawiam sobie , że jeżeli nie będę narzekać w szkole kiedy do domu to leci mi szybciej.Dlatego próbuje wogule o tym nie myśleć.Oo i się udało.Ale może to też jest zasługa ,że mieliśmy wigilię klasową.Pani zwolniła nas z 1 ostatniej lekcji i mogliśmy być jeszcze dużej ko zechciał więc wigilia trwała 3 godziny.Koleżance na prezent kupiłam :kolczyki ,bransoletkę,błyszczyk ,figurkę, postanowiłam dokupić coś fajnego zabawnego dlatego kupiłam jej książkę o księżniczkach haha oraz toffifee .Ja dostałam zestaw perfum Bi-es i słodycze.Prezenty chciałabym pokazać Wam po świętach , które dostałam w formie filmiku.Cieszycie się ??? Nie stety nie będę mogła go przerobić dlatego muszę bardzo dobrze przygotować się do jego nagrywania.Wczoraj i dziś w szkole była próba generalna bo jutro wielki dzień śpiewamy przez 4 godziny kolędy już nie mogę się doczekać.Bo s ą instrumenty keyboard ,grzechotki,gitary,flety,trąba,klarnet będzie fajnie.  A po szkole byłam z Kingą na zakupach.Poprosiła mnie abym poszła z nią doradzić co mogłaby kupić swojej rodzinie na prezent.Wydaje mi sie , że jest zadowolona to najważniejsze .Trochę się rozpisałam ale tak to jest jak nie pisze się postów regularnie.Mam nadzieję , że dotarliście do samego końca <333


Mieliście już wigilię klasową ?

środa, 11 grudnia 2013

Prezenty.

Za 13 dni już wigilia ,czuję już te emocje .Uwielbiam to święto,ponieważ mogę spędzić go z rodziną.
Ubieranie choinki co roku , to jest coś co przypomina mi , że to już nie długo albo robienie pierogów.
Ja osobiście uwielbiam świąteczne dekoracje ,dlatego nie mogłam się powstrzymać aby nie założyć już mrugających lampek.Jutro po szkolę idę na miasto kupić Dominice prezent ponieważ postanowiłyśmy , że w tym roku nawzajem sobie zrobimy.Też muszę kupić coś fajnego dla Kingi na wigilię klasową.Nie mam pomysłu.Ale jutro mam lekcje tak jak dziś bo 3 klasy piszą jakieś testy.Więc dziś już o 11;00 byłam w domku.Mam zamiar kupić jakąś pomadkę ochronną ponieważ bardzo mam wysuszone usta.Zobaczę co mi wpadnie w rękę.Taaak a ja już nie mogę się doczekać Londynu.Chciałabym już odliczać 7 dni do wyjazdu.Ale nie stety jeszcze sporo czasu *.*


A wy czujecie świąteczny klimat ?

niedziela, 8 grudnia 2013

Niedziela


A więc tak żegnamy już weekend.Czyli nudną niedziele.Nie pamiętam kiedy ostatni raz moja niedziela była ciekawa.Z rana do obiadu jest fajnie bo lekko śnieg pada jest po prostu świątecznie.A po obiedzie nie wiem co mam ze sobą zrobić.Mogłabym się uczyć , ale nie.Dziś wstałam około 10;00.Poszłam umyć głowę , zjeść śniadanie , zaczęłam się malować, oraz dobierać ubrania i tak wzięłam aparat w dłoń i robiłam zdjęcia.Tak jak teraz patrze na mojego bloga to chyba z 3 posty nie było moich zdjęć.Wydaje mi się , że wynika to z zaniedbania.Ale raczej cała wina nie powinna spaść na mnie przecież ja nie steruje kiedy ma się robić ciemno.Prawda?Nie ma jeszcze 17;00 a za oknem jak ? Jak by inaczej ciemno.Byłam trochę na dworze z bratankiem i bratową robiliśmy mini bałwana cieszyłam się mocniej niż Oliwier.Fajnie się wygłupiać sprawia to frajdę i uśmiech na twarzy ! :3
Taaak tylko jak pomyśle sobie , że czeka mnie nauka i odrobienie zadań domowych to na nic nie mam siły,tylko położyć się i spać.Śnieg już spadł ale też nadszedł silny wiatr był on w całej Polsce.Dwa dni temu to już wogule był strach.Przyznam się , że jak usłyszałam ,że będą takie wiatry to się wystraszyłam.Słusznie bo było się czego bać ,bo nie na co dzień są fale 9 metrowe nad morzem.


A wy mieliście stracha jak byly takie wiatry ?

środa, 4 grudnia 2013

Wirus.

Cześć ! 

Muszę powiedzieć stanowczo , że odpoczęłam w ciągu tych dwóch dni.Nie wiem czy można nazwać to odpoczynkiem , ponieważ dopadł mnie 2-dniowy wirus.Polegał on na tym , że cały dzień wymiotowałam.Nic przyjemnego.Przebudziłam się przed 4 rano i mnie zemdliło , nie mogłam zasnąć .Męczyłam się tak z pół godziny .Aż w końcu stało się.Miałam tak osłabiony organizm , że trudno było mi zejść ze schodów.Pod wieczór odważyłam się zjeść była to około 22;30.Miałam takie uczucie , że ja dopadnę się do lodówki to nic nie zostanie.Ale zjadłam tylko trzy kęsy bułki i nic po tym .Ponieważ mój żołądek się skurczył i był pusty.Nikomu nie życzę takiego przeżycia ,ale...Całe dwa dni przespałam i czuję się naprawdę wypoczęta.Jutro już do szkoły , ciekawa jestem co mnie ominęło. Wydaję mi się , że będę miała problem ze wstaniem.Jeżeli wstaję się w czasie choroby o 12;00 lub 13;00 to mogą być z tym kłopoty.
Zapomniałam Wam wspomnieć , że nasza klasa już tydzień temu miała losowanie wigilijne .Robię koleżance.Już nie mogę się doczekać gwiazdki teraz byle do 6 grudnia i zleci.

Macie mnie w piżamce 

Czy podalibyście mi pomysł na prezent dla koleżanki ?


niedziela, 1 grudnia 2013

Męczący tydzień.

Cześć łobuuzy !

Przychodzę do Was bez energii i braku siły,ten tydzień był zdecydowanie za ciężki.
Za dużo się działo , mój organizm jest na resztkach sił . W weekend powinnam się wyspać.Odespać wszystkie godziny , które poświęciłam szkole niestety to są moje marzenia , ponieważ od początku roku szkolnego jeszcze nie zdołałam odpocząć tak aby na następny dzień mieć mnóstwo energii.
W tym tygodniu byłam na zajęciach z rzeźby w poniedziałek i środę do 18;00 w środę o 18;00 z nienacka zadzwoniła czy idę na dyskotekę szkolną , pomyślałam dlaczego nie .Wróciłam coś po 21;00.
W czwartek miałam 7 lekcji , w tym 4 sprawdziany.A piątek po lekcjach jechałam do kina na " Igrzyska Śmierci 2 " nie żałuję , bo film był rewelacyjny i jest godny polecenia .Czekam z nie cierpliwością na kolejną część.W drodze powrotnej żle się poczułam i wracałam taka zamulona .Ogólne w tym dniu od rana bolał mnie brzuch.Spałam u koleżanki , ale dość szybko na następny dzień szłam.Ponieważ miała mieć malowany pokój.Więc tak , już jest po remoncie.Generalnie wydaje mi się że , właśnie ten cały remont mnie wykończył.To całe wynoszenie z półek , układanie to nie moja bajka.Już po chwili pracy czułam zmęczenie.
Ale warto było się pomęczyć , ponieważ podoba mi się.
Następny post może będzie tematyczny , ale nie obiecuję.
Huhu oglądałam "Kevin sam w Nowym Yorku"


A jest już u Was śnieg ?