środa, 4 grudnia 2013

Wirus.

Cześć ! 

Muszę powiedzieć stanowczo , że odpoczęłam w ciągu tych dwóch dni.Nie wiem czy można nazwać to odpoczynkiem , ponieważ dopadł mnie 2-dniowy wirus.Polegał on na tym , że cały dzień wymiotowałam.Nic przyjemnego.Przebudziłam się przed 4 rano i mnie zemdliło , nie mogłam zasnąć .Męczyłam się tak z pół godziny .Aż w końcu stało się.Miałam tak osłabiony organizm , że trudno było mi zejść ze schodów.Pod wieczór odważyłam się zjeść była to około 22;30.Miałam takie uczucie , że ja dopadnę się do lodówki to nic nie zostanie.Ale zjadłam tylko trzy kęsy bułki i nic po tym .Ponieważ mój żołądek się skurczył i był pusty.Nikomu nie życzę takiego przeżycia ,ale...Całe dwa dni przespałam i czuję się naprawdę wypoczęta.Jutro już do szkoły , ciekawa jestem co mnie ominęło. Wydaję mi się , że będę miała problem ze wstaniem.Jeżeli wstaję się w czasie choroby o 12;00 lub 13;00 to mogą być z tym kłopoty.
Zapomniałam Wam wspomnieć , że nasza klasa już tydzień temu miała losowanie wigilijne .Robię koleżance.Już nie mogę się doczekać gwiazdki teraz byle do 6 grudnia i zleci.

Macie mnie w piżamce 

Czy podalibyście mi pomysł na prezent dla koleżanki ?


2 komentarze:

  1. To dobrze, że już czujesz się lepiej! ;)
    Koleżance? Hm... może jakieś kosmetyki, biżuterię?
    Pozdrawiam,
    http://aguuu-aguuu.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj to ja już chyba za późno z propozycją prezentu bym wyskoczyła xD Cieszę się, że już w porządku z Twoim żołądkiem :)
    natkarblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za wszystkie miłe komentarze ♥ .